Dokumenty Kolekcjonerskie z nadrukiem UV

Siemka ludziska!!!

Dawno nic nie pisałem, ale ostatnio tak se mysle - kurde, tyle osob pyta mnie o te nadruki UV na dokumentach, ze moze warto cos machnac na blogu. No to elo, lecimy z tematem! xD

Jakies 2 latka temu wkrecilem sie w zberanie tych dokumentow kolekcjonerskich. Zaczelo sie niewinnie, od jednego prawka co mi ziomek odsprzedal... a teraz mam juz cala szuflade XDDD Zona mysli ze zwariowalem, ale co tam!

No dobra, ale o co wgl chodzi z tym UV??

UV to takie specjalne nadruki, co ich normalnie nie widzisz na dokumencie. Musisz miec taka fajowa lampke (ja kupłem na aledrogo za 2 dyszki - polecam, spoko sprawa). i dopiero jak poswiecisz, to widac rozne rzeczy... czasami wzorki, czasami miniature zdjecia, a czasami jakies dziwne napisy.

I wrrrr.... tu jest wlasnie haczyk!!! Bo nie kazdy dokument kolekcjonerski ma taki nadruk, a kazdy POWINEN miec!!!! Bo jak nie ma, to lipaaaaa.

Ale od poczatku... bo znow gadam jak potłuczony xD

Tak naprawde chodzi o to, ze prawdziwe dokuenty zawsze maja jakies nadruki uv. To nie jest tam dla beki - to jest element zabezpieczajacy! I te nadruki sa cholernie trudne do podrobinia... dlatego dobre dokumenciki kolekcjonerskie tez to maja, a te tanie g*wniane - nie maja.

Moze troche przykładów:

    • polski dowod osobisty: normalnie nie widzisz, ale pod lampka UV pojawia sie zielonkawy wzór na calej powierzchni, jakies rozety i takie tam bajery 

    • prawo jazdy: jest taka miniaturka Twojej mordki pod UV i jakies kreski. Najlepsze firmy robia to praktycznie idnentycznie. (ale i tak nawet najlepsi nie ogarniaja tych 4 kresek obok, nie wiem o co chodzi... moze jakis ekstra docny element zabezpieczajacy czy cos???) 

    • paszport: nooo to jest w ogole wypas! Tam jest milion roznych wzorkow i kolorków pod UV. Kupe..... mam jeden paszporcik kolkcjonerski i zajarzyscie wygląda! 

Ale uwaga!!! Tu jest wrazny bajer.

Bo niby wszystkie teksty mówia "nadruk UV to podstawa" ale nie wszystkie firmy to maja!!! Albo niby maja, ale jak zapalisz lampke to widac jakies rozmazane bazgroły... co z tego za frajda?

Dobre dokumenciki powinny miec solidnby nadruk UV!!! I koniec kropka!!!

Kiedys zamówilem sobie dowod osobisty z jakiejs firmy (nie bede palił kto to bo po co), i przysłali takie gów.... znaczy taki slaby produkt, ze az mnie zatknelo! Ze niby ma nadruk UV.... guzik prawda!!! Jak zapalilem lampe - ledwo bylo cos widac, jakies slabe ciemowanie.

Jak czytalem opinie o firmach produkujacych dokumenty kolekcjonerskie, to napisali tak:

"W sytuacji kiedy będziesz kiedykolwiek zamawiać swoje dokumenty kolekcjonerskie, pamiętaj aby zapytać o materiał z jakiego zostały wykonane oraz o to czy posiadają nadruk UV. Jest to istotny element wykonania którym powinny się charakteryzować solidne dokumenty"

No i swieta prawda!!! Zawsze pytaj, ZAWSZE!!! I najlepiej niech ci wysle na mila zdjecie pod UV.

Tak na marginesie - jestescie ciekawi ktore firmy najlepiej ogarniaja temat UV? Z moich doswiadczen:

    • Ultrapremium ma spoko, nie idealnie ale ze tak powiem 90% podobne do oryginalu 

    • Ten dokumencior.com podobno ma najlepszy nadruk UV (ale ja osobiscie nie kupowalem wiec nie potwierdzam) 

    • Dokumencik tez OK, takie 80-90% 

a najgorsze?? Nie bede wskazywal palcem, ale nazwy podobne do "drukarnia coś tam" albo kończace sie na .pl często daja LIPPE!!!! Czyli albo wcale nie ma UV albo jakies wyblakle wzorki...

A i jeszcze przyklad z zycia... Moj ziomek zamowil sobie dokuemnty kolekcjomerskie z jakiejs firmy. Podobno jest tam nadruk. Idziemy do ciemnego pokoju, odpalamy lampke i.... NIC. KOMPLETNIE NIC. Patrzy na mnie i mowi "moze baterie słabe"? Wsadziliśmy nowiutkie baterie i dalej NIC. To co to za nadruk UV kurtka?

"Moze to specjana lampka potrzebna" - mowi. Wzialem swoja... i dalej nic!!!

Potem sprawdzilismy moja lampke na innych dokumentachh... dziala normalnie. No więc co to za kit? A bo to byla ta familijna strona o ktorej nie chce pisac XD

No to by było na tyle. Na koniec rada - jak zamawiacie dokumencik kolekcjonerski, to zawsze, ZAWSZE pytajcie o nadruk UV i o to z czego dokument jest zrobiony. Jeśli nie odpowiada albo kreci - uciekajcie gdzie pieprz rosnie!!!

I elo, dajcie znac w komach jakie dokumenciki ostatnio kupiliscie!!! chcetnie poznam wasze opinie!!!

Pzdrki ziomki Monika